wtorek, 30 września 2014

Jak pomagać dziecku w poznawaniu świata

Jak pomagać dziecku w poznawaniu świata M. Kielar-Turska


               W rozwoju chodzi o ciągłe, występujące przez całe życie realizowanie siebie. Stwierdzenie jakże adekwatne nie tylko w stosunku do dziecka, ale również i dorosłych. Już od momentu narodzin z każdą chwilą uczymy się nowych rzeczy, odkrywamy siebie i otaczający nas świat. Rozpoznajemy ludzi, przedmioty, smaki, zapachy, dochodzimy do wniosku, że coś lubimy, umiemy, potrzebujemy lub nie.
           Autorka książki, wybitny profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego, swoje rozważania rozpoczyna od popularnej piramidy potrzeb A. Maslowa. Jego teoria zakłada, iż  każdy człowiek podlega hierarchii potrzeb, które musi zaspokajać tak, aby poziom kolejnych był wyższy od poprzednich, ponieważ po zaspokojeniu danej potrzeby, przestaje być ona bodźcem. Do tych podstawowych należą potrzeby fizjologiczne i bezpieczeństwa (biologiczne, opieki, ciepła, porządku),  zaspokajane na bieżąco. Pozostałe to: potrzeby społeczne (miłości, przyjaźni, współpracy, przynależności do grupy), uznania społecznego (szacunku, prestiżu)  i samorealizacji (rozwoju, samokształcenia).
           Co zatem sprzyja samorealizacji dziecka? Wyzwalanie przez rodziców jego twórczości. 
W jaki sposób? Czy lepiej stymulować czy przyspieszać rozwój dziecka? Kim był i co na ten temat sądził J. Piaget? W jaki sposób dziecko się uczy, skoro myśli inaczej niż dorosły? 
Na te i inne pytania można sobie odpowiedzieć czytając kolejne rozdziały książki. 

WSiP, Warszawa 1992. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz